KOCHANI ! O TAK ! Doczekaliśmy się ! Mamy piękne stadiony, nowe (i przejezdne! ... będą) autostrady, utalentowaną (świadczy o tym 5 meczy z rzędu bez porażki) kadrę i najwspanialszych kibiców na całym świecie, którzy są w stanie zrobić wszystko, żeby piłkarze wszystkich reprezentacji na EURO 2012 poczuli się w naszym pięknym kraju, w którym "Wisła na mapie jak blizna" na prawdę doceniani i wyjątkowi.
Dość dawno (jakoś w listopadzie ?) mój kolega, z którym właśnie zaczynałam pisać poinformował mnie, że "jestem jedyną dziewczyną jaką zna, która interesuje się piłką nożną." -.- trudno się tym nie interesować, jeśli od początku wpajane masz, że miłość do klubu, któremu kibicujesz jest porównywalna z tą, którą czujesz do rodziny, że sport jest najważniejszy, a piłka nożna najwspanialsza. Mój tatuś grał w piłkę. Jak miałam 12 lat wziął mnie na pierwszy mecz, a w wieku 8 (?) lat kupił pierwszą WIDZEWSKĄ koszulkę. Byłam WNIEBOWZIĘTA (tak, tak tytuł nowej płyty ZMŻ ; )) !!
----
Polacy są niezwykle przywiązani do swoich symboli narodowych. Nie to co Anglicy (nie. ja nic do nich nie mam - fajny akcent), którzy swoją flagę umieszczają już nie tylko przed domem, ale nawet na spodenkach (czy tyłek to na pewno dobre miejsce na flagę państwową?), bluzkach i wszelkiego rodzaju biżuterii. Okej, znalazłam ostatnio wisiorek z naszą biało-czerwoną flagą, ale nie jest ona wszechobecna na bluzkach, nie roi się od niej na tenisówkach i nie nosimy jej na du... pupie.
Trochę szacunku! Jeżeli nie podoba się nam to, co aktualnie dzieje się w kraju, szanujmy go za historię, do cholery! LUDZIE ! Co jeśli wy mielibyście za sobą 3 rozbiory, dwie wielkie wojny i 123 lata niewoli ? Pomyślmy o Polsce jako o jednej, wielkiej matce całego narodu (w końcu myślimy tak o Maryi, więc czemu by nie spróbować?) żądamy szacunku dla naszej rodziny, bo kochamy ją i nie życzymy sobie jakichkolwiek spięć z osobami trzecimi, które mają do nas jakieś 'ale'... Ale czy szanujemy ojczyznę? Przecież to właśnie ona jest naszym pierwszym domem i bez względu na wszystko ZAWSZE tutaj wrócimy. Nawet jeśli chcemy wykrzyczeć jak to nienawidzimy Polski, bo polityka pana Tuska jest delikatnie mówiąc do dupy czy jesteśmy dumni kiedy wychodząc z domu wita nas napis "Dziękujemy Ci, zasrana Polsko!" ? W takim momencie nawet największy cham, który mówi, że najchętniej to wyjedzie i już nigdy nie wróci ma ochotę podejść do takiej świni, która to wywiesiła i najnormalniej, prosto z mostu zapytać "A zdejmiesz to czy mam Ci pomóc? A może chcesz poczuć, jak bardzo 'zasrana' jest ta Polska i wylądować na 'zasranym' betonie jak Tupolew?" -.-
Pomyślmy nad tym, czy faktycznie jesteśmy takimi patriotami za jakich się uważamy.
Dziękuję za uwagę.
stęskniłam się że 'ojapierdole' ♥
A i P.S.
Kto jest waszym faworytem na EURO 2012 ? ^^